bez tytułu
Życie usiane strachem dnia codziennego
Dzień budzi coraz większe pokłady agresji
Noc zamiast ukojenia przynosi coraz więcej
wątpliwości
Każda chwila stawia nas o krok od
szaleństwa
Czas najwyższy przerwać ten łańcuch szarej
codzienności
Nie odbiorę sobie życia zrobię coś
głupszego
Ponownie pozwolę swojemu sercu pokochać
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.