bez tytułu
Stary i dziwny wiersz
nie wiem gdzie zgubiłem drogę
Przy ą czy ę a może na ulicy
Obok sklepu monopolowego
Wszystko plącze się i oddala
Alkohol wyżarł mi rozum
A miłość serce spala
Gdyby tego było mało
Rozmawiam z księżycem
On jest pustelnik jak ja
Obaj chełpimy ciszę
Że ja niby bałamucę?
Okoliczne qrwy tak
Czasem sieć zarzucę
By życie miało smak
Kupię wino i zdrowe wypije
Wszystkich niemych cieni
Cała noc będę się tułał
Wśród zgliszczy i kamieni
2000\2001
Komentarze (1)
życie ..tak samotność i księżyc Wiersz prawdę gada bo
dużo ludzi tak żyje mimo że głośno o tym nie mówi
ładny osobisty