Bez weny
-Mistrzu, co robić jeśli wena nagle
znika?
-Wtedy nie pisz, inaczej zmęczysz
czytelnika.
Pisarz, jak uwodziciel, to, że się
natrudzi,
niewiele mu pomoże, jeśli pannę znudzi.
Udanego tygodnia, już teoretycznie wiosennego.
-Mistrzu, co robić jeśli wena nagle
znika?
-Wtedy nie pisz, inaczej zmęczysz
czytelnika.
Pisarz, jak uwodziciel, to, że się
natrudzi,
niewiele mu pomoże, jeśli pannę znudzi.
Udanego tygodnia, już teoretycznie wiosennego.
Komentarze (28)
Mistrz ma rację - wena jest nieujarzmiona.
Nie można za nią gonić, przychodzi, kiedy chce i
równie niespodziewanie może zniknąć.
Pozdrawiam :)
@jastrz
Wiedza, także życiowa, oczytanie, inteligencja są
ważne, ale liczy się pomysł, czyli co chcesz
powiedzieć, a ten pomysł to właśnie wena,
przynajmniej dla mnie.
Pozdrawiam i dzięki za wpis.
Myślę, że wena jest przeceniana. Przede wszystkim
ważne jest CO chcesz powiedzieć, a kiedy zaczniesz to
ubierać w słowa - forma rodzi się sama. Zatem, gdybym
ja był mistrzem powiedziałbym pytającemu: Dużo czytaj
i interesuj się życiem. A kiedy już będziesz wiedział,
co chcesz powiedzieć wena się zjawi i podyktuje ci jak
masz to napisać.
Dzięki za miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie.
Mądrze prawi Mistrz tym razem, jak wena znika to żadna
muzyka nie powstanie w wersach.
Zgadzam się z Mistrzem,
Wesołych Świąt!
Pełna zgoda. Też bym tak ujął ten temat.
Pozdrowionka :):)
Dzięki za Wasze ciekawe i miłe wpisy. Pozdrawiam
Ja czasem mam przerwy kilku letnie nawet. Nie myślę o
tym, czy wena wróci, ponieważ wiem, że tak. Zajmuję
się wtedy wieloma innymi moimi pasjami. To mój sposób
na przetrwanie bez weny.
Pozdrawiam pięknie i życzę zawsze weny ;-)
Bardzo trafną radę zawarłeś w swojej fraszce. Czasem
trzeba odpocząć i nabrać nowego oddechu. Wena prędzej
czy później sama przyjdzie ;)
Świetna fraszka!
Mistrzostwo!
Serdecznie pozdrawiam
Za przedmówcami. Miłej środy Marku:)
Mistrz (jak zawsze) ma absolutną rację.
Ja sobie robię przerwy, czasami roczne albo i dłuższe.
Dziękuję za różnorodne i miłe komentarze. Udanego dnia
wszystkim. M.