Bez wzajemnosci
Tyle szczescia mi dawales
Chociaz wcale mnie nie chciales
Ja na wszystko sie zgadzalam
Bo zbyt mocno cie kochalam
Ty znajomosc te zerwales
Kochac tak nie potrafiles
A mnie dobrze bylo z toba
Co ja zrobie teraz z soba?
Obok ciebie teraz inna
Sama sobie jestem winna
Tez pokochasz,tak myslalam
Prawdy przyjac nie umialam
autor
Betty1710
Dodano: 2010-11-24 01:09:29
Ten wiersz przeczytano 432 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Smutna opowieść. Jak widać miłość ma różne oblicza,
czasami przynosi i smutek. Życzę tego, które
przyniesie radość. Pozdrawiam:)
A zycie toczy sie kolem