bez zasad
Dla Ciebie skarbie :*
Dziękuję ze byłeś
Gdy inni się kruszyli
Odchodzili
Tak bez słowa
Czy oni się wstydzili?
Dziękuje że jesteś
Gdy płaczę cichutko
Gdy oczy me krzyczą
Przez barierę pełną smutku
Dziękuje ze będziesz
Zawsze tam gdzie me myśli
Gdzie me spojrzenie
To nie jest żaden wyścig
Tu nie ma zasad
Żółtych kartek
Rewanżów
Ty nie rozumiesz
Każdego dnia kreseczkę
Przy moim imieniu rysujesz
...
autor
myszia
Dodano: 2004-12-05 14:40:07
Ten wiersz przeczytano 568 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.