Bez znieczulania
Płoną twe listy i fotografie,
puszczam dziś z dymem nasze amory,
lecz ogień trawi jedynie papier,
a żal co w sercu spłonąć nieskory.
Złość uwolniła zwykłą głupotę,
na stół wyrzuca znaczoną kartę,
gniew nie pozwala myśleć co potem,
lecz pragnie zemsty na tym co martwe.
Próżno jest szukać czyjejś złej woli,
w tym życiu przecież, nikt nie jest
święty,
pora zrozumieć to co mnie boli,
a to co miłe złożyć w pamięci.
Do życia wrócić już bez uprzedzeń,
lęk poskramiając pokory siłą,
do raju jedno uczucie wiedzie,
czasem ulotna, lecz wieczna miłość.
Komentarze (49)
Ładne. Końcówka niebanalna:
"Czasem ulotna, lecz wieczna miłość."
"Czasem" można czytać dwojako, także jako rzeczownik,
a wtedy sentencja nabiera naprawdę szerokich lotów.
Pewnie, że nie można nikogo winić za rozpad związku.
Na ogół jest to wynik nieporozumienia, niemożności
dogadania się. I tyle.
Ale się zdenerwowałeś. Co winna martwa natura. Bardzo
dobry wiersz.
:)
Muzyka jest pokarmem miłości,
pokora jej uzupełnieniem:)
https://www.youtube.com/watch?v=wB_vjpRhLxM
W chwilach złości, gniewu warto uruchomić pamięć i
wydobyć z niej dla równowagi wszystko co było dobre.
czasem takie oczyszczenie jest potrzebne jak burza po
której mieni się tęcza:) Pozdrówka:)
Jak zawsze,ciekawy wiersz. Miłego dnia.
"gniew nie pozwala myśleć co potem,
lecz pragnie zemsty na tym co martwe." - super! Samo
życie.
Piękny wiersz, pozdrawiam:))
bez przebaczenia
http://www.youtube.com/watch?v=vR_zuh_2kNg
Wlasnie tak:)
Pozdrawiam.
tak miłość bywa wieczna i silniejsza niż smierć
pozdrawiam:)
Wspaniale,pozdrawiam
"pora zrozumieć to co mnie boli,
a to co miłe złożyć w pamięci."
- nie zawsze da się zrozumieć, gdy boli..
Pozostawienie w pamięci tego co miłe i wybaczenie to
chyba najlepszy sposób zamknięcia drzwi za tym co
odeszło..
Pozdrawiam.
melodyjnie i bardzo ładnie, podoba się
"Trzeba z żywymi naprzód iść..."
tak mi się skojarzyło...
Pozdrawiam ciepło:)