Bezbarwni
To my
bezbarwni
bezwonni
bez twarzy
czekamy, aż coś się wydarzy
nie starcza nam
odwagi
rezonu
ufności
by zmienić w kolor szarości
nasze życie
monotonne
nieciekawe
jedno z wielu
nie wychylamy się z szeregu
nie chcemy
ekstrawagancji
artyzmu
wyrażania siebie
inni wyznaczyli nasze miejsce w niebie
a my
przyzwoitości stróże
tkwimy
jak kolejna cegła w murze.
autor
fidelity
Dodano: 2009-02-28 22:01:19
Ten wiersz przeczytano 808 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Jednym słowem tchórze śpiewają tylko w chórze...
Ładnie ujęta szarzyzna tego świata. Plusik
A my jesteśmy bierni...jak kolejna cegła w murze.
Dobry wiersz
wiersz niebanalny, inny formą i nawet stanem,
pozdrawiam
Poruszający wiersz, bezwolne podawanie się biegowi
zdarzeń.
Dobry wiersz, zastanawia i daje do myślenia...
Pozdrawiam.