Bezbrzeżna noc
Jest ciemna noc, sygnał płynący z wieży
kościoła ,,Piotra i Pawła" wyśpiewuje
melodię dwukrotnie- w tą godzinę
kochankowie dziękują sobie za rozkosz nocy
by bezgrzesznie zasnąć
Uwijam się myślami wokół uczuć jakim są
bezbrzeżne tęsknoty bijące falami o brzeg
samotności, o miłość która wrze młodzieńczą
siłą w starym człowieku o rozległy spokój
o łaknące bezpieczeństwa w swej
bezbronności.
Wędruję wzrokiem po czarnym bezksiężycowym
niebie, gdzie jego kraniec, ocean czerni
grzmi groźnie a ono takie przyjazne za
dnia. Nie zbaczam ze szlaku potykając się
myślami o tych w których czarne myśli,
uciekam w czerń nieba szukając rysów twarzy
mi przyjaznych.
Samotne noce pozwalają dzwonić dzwonom
dalekim echem a samotności płakać.
Serpentyną myśli udźwignąć kolejne zakola
by znaleźć gdzieś ich krańce, łagodnie
spojrzeć za siebie pytając o przyszłość.
Wszystko ma swój czas, czas budowania i
burzenia, płaczu i śmiechu,milczenia i
mówienia, ja żyję i mówię o tym co we mnie
i poza mną, po to bym był blisko tych
których kocham.
Gdybym tylko mógł dojrzeć i stać się
człowiekiem - jakim, sam zadaję sobie
pytanie.
Zamykam podwoje nocy, która także ma swój
czas, otoczony ciszą która wypełnia mój
dom, jest to ta sama cisza która jest we
mnie - przyjmę do siebie barwne myśli które
pozwoli mi zasnąć - Tobie mówię dzień
dobry
Bolesław
Komentarze (8)
Dobrej nocy Sąsiedzie, dobrych snów:)
widzę drogi panie ze większość czytelników z beja tu
ciebie omija zauważyłem od jakiegoś czasu ze nie
komentujesz innych nie pytam dlaczego bo to nie moja
sprawa ale zeby tak mało osób ciebie czytało widać że
im zależy tylko na głosikach ale masz kilku swoich
fanów i ceń to wiecej ci nie potrzeba sorrki
Długi, ale bardzo prawdziwy przekaz :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Samotność w nocy to aż dzwoni w uszach tak daje
popalić
wiersz bardzo na tak serdeczności
Interesujący wiersz
Ja często tęsknię za ciszą
Pozdrawiam Bolesławie:-)
bezsenne rozmyślania: cisza jest we mnie, samotność