bezcenne prezenty
(z cyklu myśli: przypadkowe)
spotkali się
przypadkiem przeżyli
poranek i zmierzch
popłynęły rzeką
noc szept i śmiech
tuż po świcie spadło
obłąkane słowo
w mgnieniu powieki
świat misternych konstelacji
zamienił się
w atomowy pył
(Jan Gawarecki)
post scriptum
------------
najcenniejsze prezenty
darowane człowekowi
to czas i słowa zawsze
trzeba je miarkować
autor
topor
Dodano: 2017-04-24 18:53:20
Ten wiersz przeczytano 499 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Podałeś receptę na związek idealny. Słowa ranią
bardziej niż sztylet, te blizny czasem nie zabliźniają
się wcale.
Pozdrawiam
Bardzo dobra refleksja.Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ciekawa refleksja.
Bardzo dobry wiersz:)
Pozdrawiam
Bardzo dobry wiersz, a dalej za komentarzem miech-a:)
sądzę że spokojnie można to wywalić:"bo czasu nie
cofniesz
a słów wypowiedzianych
nie zmażesz"
Ileż prawdy jest w tym, co tu napisane?
Janie, o tak to są bezcenne prezenty, czasami warto
ugryźć się w język…
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech zostawiam,
Ola:)
super - i mądre, i pięknie podane.
Prawda czasu nie cofniesz Pozdrawiam
bardzo mi się podoba:) serdeczności
Czytelny przekaz z intrygującym niszczycielskim
słowem. Miłego wieczoru:)
ni ma przypadków ale spotkać na drodze anioła to
rzadkość
oj prawda...czasem jedno slowo moze bardzo narobic
strasznej szkody.
pozdrawiam:)