Bezcenny dar
Kiedy nie miałam jeszcze wiele lat,
Myślałam że życie jest jak polny kwiat,
Który się piękniejszy co dzień staje,
Swym uśmiechem rozświetla nawet całe
gaje.
Wzrasta pod opieką słońca i nieba,
Do szczęścia nic mu więcej nie potrzeba.
Myślałam że życie to sen nieskończony,
A każdy błąd nienaprawiony
Zniknie,bo Dobra Wróżka
Przemieni go, jak zmieniła Kopciuszka.
Myślałam, że wszystko ułoży się jak będę
chciała,
Czego tylko zapragnę, zaraz będę miała.
Że życie mi da wszystko czego
potrzebuję,
Ja nic nie zapłacę, tylko podziękuję.
Dziś wiem, że były to tylko złudzenia,
Coś na kształt marzeń nie do
wypełnienia.
Lecz niedawno życie Ciebie KOCHANY mi
dało,
Bo nic cenniejszego prócz Ciebie nie
miało.
Teraz wiem, że to co piękne prawdziwie
Musi być budowane stopniowo,lecz
skwapliwie.
Zrodzić się musi w serca skrytości,
Wśród uczuć szczęścia i szczerej
miłości.
Dziękuję Ci za Twą obecność,za uśmiech
codzienny,
Za Twe gorące serce - za ten dar
bezcenny...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.