Zasnąć
Wbrew pozorom sen to życie!
Chciałabym zasnąć,
raz na zawsze bym chciała,
chciałabym nie gasnąć,
jak ta gwiazda mała,
która jeszcze wczoraj na niebie,
świeciła tak jasno,
nie chcę być gwiazdą,
one wszystkie gasną.
Słońcem też bym być nie chciała,
zadanie to zbyt trudne,
za bardzo bym się bała,
dni deszczowych, pochmurnych,
gdzie chmury zasłonić by mnie mogły,
gdzie wiatry silne by mnie wiodły.
Kwiatem też być nie prosto,
tu problem jest w tym,
że kwiaty nie wszędzie rosną,
więc i to nie dla mnie rola.
Siedząc tu sobie, tego wieczoru,
stwierdzam, że taka moja dola,
że nie mam wyboru,
człowiekiem muszę zostać,
by dojść do tego,
co chcę dostać.
Tylko tak mogę kochać i współczuć,
radości i żale odczuwać,
nad Toba bez przerwy,
zawsze mogę czuwać.
Więc jeśli snem nasze życie,
uśpij mnie na zawsze,
bo kiedy na niebo dziś patrzę,
wiem, że nie chcę umierać,
chcę zostać tu przy Tobie,
by móc Cię zawsze wspierać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.