Bezduszna.
Kocham być taka niezauważalna.
Powietrzna i przepełniona ciężką ciszą.
Kocham, gdy na mnie tak patrzysz.
Nie okazując uwagi i zainteresowania
Kocham być tylko dodatkiem.
Niepasującym do reszty układanki.
Kocham, gdy obojętność nie ma granic.
Nie wiem co znowu źle zrobiłam.
Może w swej kamiennej naturze.
Milcząc, sama siebie ranię.
Może ty w niczym nie zaiwniłaś.
Tylko ja bez serca pozostaję.
Ty nic nie wiesz. Ja ciebie nie rozumiem. Przyjaciółko.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.