bezlitośnie
oszukujesz chytry czasie
coraz szybciej gnasz
życie sypie się przez palce
jak w klepsydrze piach
już nie wloką się jak wykład
sflaczałe godziny
teraz pstryk i już dekada
czasie nie zdążymy
chociaż były w życiu chwile
gdy próbowaliśmy
zapychając czymś godziny
zabić drętwy czas
przechytrzyłeś tak jak zwykle
bo to przecież nie my ciebie
ty zabijasz nas
rzeźbisz twarze bezlitośnie
w oczach gasisz blask
i przyśpieszasz coraz bardziej
nie andante prestissimo
chyba tylko znasz
nie bądź podły daj odetchnąć
zwolnij trochę bieg
nie zdążymy
a chcieliśmy
ruszyć z posad…
ech…
Komentarze (49)
Im bardziej czas ucieka tym więcej rzeczy do
zrobienia...
Pozdrawiam
Beznamiętność czasu jest pewnikiem.
Pozdrawiam
Fajnie. A ten czas naprawdę pędzi zdwojonym kursem
Pozdrawiam milutko.
„andante prestissimo” długo myślałem co to za tempo.
Przecinek uratował moja ignorancję. :)