bezlitośnie
oszukujesz chytry czasie
coraz szybciej gnasz
życie sypie się przez palce
jak w klepsydrze piach
już nie wloką się jak wykład
sflaczałe godziny
teraz pstryk i już dekada
czasie nie zdążymy
chociaż były w życiu chwile
gdy próbowaliśmy
zapychając czymś godziny
zabić drętwy czas
przechytrzyłeś tak jak zwykle
bo to przecież nie my ciebie
ty zabijasz nas
rzeźbisz twarze bezlitośnie
w oczach gasisz blask
i przyśpieszasz coraz bardziej
nie andante prestissimo
chyba tylko znasz
nie bądź podły daj odetchnąć
zwolnij trochę bieg
nie zdążymy
a chcieliśmy
ruszyć z posad…
ech…
Komentarze (49)
właśnie... ech...
Bezlitośnie, tak w życiu jest. Świetna refleksja :)
I nie ma litosci dla nikogo...:)
DWC, Janino, dziękuję :)
Pozdrawiam :)
Ciekawa, życiowa refleksja... ech...
Pozdrawiam :)
w zasadzie to wszystko prawda ale można jednak starać
się ten czas ciekawie wykorzystać...i o to warto się
bić...pozdrawiam
Arku, Sławku, dziękuję :)
Miłego wieczoru :)
Czas jest artystą, rzeźbiarzem. Żłobi rysy zarówno w
twarzach ludzkich jak i w granicie. W tym ostatnim
potrzebuje duuuużo dłużej.
Udany wiersz w ciekawej formie.
Ślę moc serdeczności. :)
ech, szkoda, że się nie udało. ale wiersz za to
wysokiej próby.
zdecydowanie nie szkoda było na niego czasu.
pozdrawiam Małgosiu :)
Weno, Zenku, Koplido, Iris, Roxano, dziękuję za miłe
słowa :*)
pozdrawiam serdecznie :)
Ten czas to zimny drań, który nie ma nawet odrobinki
litości dla nas - biednych śmiertelników. Bardzo
fajnie o nim napisałaś.
Miłego dnia życzę i pozdrawiam serdecznie fatamorgano.
Nie do zatrzymania od zarania dziejów...
Pozdrawiam :)
Bardzo ładny, życiowy.
Dobrze że sprawiedliwy i biegnie dla wszystkich
jednakowo
Pozdrawiam Małgosiu
Może nie podle ale zgadzam się, że czas jest dla nas
bezlitosny. Często też się zdarza, że sami go
poganiamy, choćby wtedy, gdy niecierpliwie na coś lub
kogoś ważnego czekamy.
pozdrawiam