Bezmiar nicości
Bezmiar nicości ogarnia mą duszę,
przestanę pisać do nieba,
boję się wejrzeć w bezkresną głuszę,
ręce wznoszę do nieba.
Jestem pyłkiem, namiastką , chwilą...
brak jest mi tchu wielkiego,
nie będę pisać- jestem nicością,
widząc Konrada Wielkiego....
Per aspera ad astra (przez ciernie do gwiazd). Seneka.
autor
Alinda
Dodano: 2007-01-08 16:28:05
Ten wiersz przeczytano 539 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.