bezpieczny czajniczek
https://www.youtube.com/watch?v=GItx7whGoKM
tak mnie czaszy, że jesteś ci
jak bez gruzu by rozprószać;
świecidełek klasku suchość!
bez pokoju obcych niszcząc
słodki sęk ekranów odpchnięć
dojść uwagi przez płot główny
bez koszulki; skąd przód tuląc
za twierdzę niej i w samozrzut
jaszcz miraż wskroś nieudolnie
pożarł (jakby wzniecać ogniem!)
płaszcząc wazon i swą wolność;
za pierwszego piec część drogą
autor
Groschek
Dodano: 2023-07-09 00:15:08
Ten wiersz przeczytano 1072 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Dziękuję z Czterem i Udanym! :-)
Też 3-ce najbardziej Wspaniałej,
którzy mnie dla rozkruszy chają.
Powiedzmy sobie wyszczerb zając,
żem gdzieś poturlał ogra ziejąc.
Dziękuję sercem Michałkowi, że
mnie oświecił w jastrzym słowie.
Bo lepiej co słowikiem szczerzyć
niżeli przestać nim zastrzegło..
Wszedłem do Ciebie (choć już dawno tego nie robiłem)
ale Ty napisałeś u mnie, że Cię nie lubię, więc
spieszę z wyjaśnieniem: to nie jest kwestia
nielubienia. Po prostu nie rozumiem Twoich wierszy.
Być może są genialne, ale ja mam z 5 kilo wapna w
arteriach mózgowych i nie kumam. W tym wypadku też nie
dałem Ci plusa, bo nie umiałbym jego uzasadnić. Ale
nie przejmuj się tym. Czytałeś moje wiersze i wiesz,
że reprezentuję estetykę raczej z minionego
tysiąclecia.
Świetny wiersz.
Trochę fantastyki bardzo potrzeba.
kiedy w gimnazjum pani poprosiła
abym postarał się jednak! zacząć
pisać wyraźniej; odparłem iż nie
da rady, gdyż.. powychodzą błędy
uwaga: słowo "jaszcz" nie ma nic
wspólnego z piszącym tu Kolegą..
Kto nie zna znaczenia to proszę
rzucić okiem jak ja do słownika.