bezsenność
pod powiekami złoci się słońce
śpiewem wiatru świtu zapowiedź
nim wśród gwiazd znajdę moje wczoraj
bielą szeleszczących kartek
w atrament nocy ubrane słowa
autor
zuza n
Dodano: 2020-01-03 21:22:55
Ten wiersz przeczytano 1111 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
śliczna mini
miłego dnia :)+
Bezsenność czasowo wiem co to.
A ja śpię bardzo mało, toczy mnie wbrew moim
intencjom, złośliwy "azjata" park-in-son. Ale śnię
dużo i nieprawdopodobnie. Co z tego, jak po
przebudzeniu albo koszmarny, albo przyjemny nastrój
mam przez chwilę i nieliczne urywki "filmów". Gdybym
mógł, choć jeden sen odtworzyć, napisać scenariusz,
oskary murowane.A tak? Podziwiam ciebie (z uśmiechem i
zadumą...
to taka przypadłość poetów gdy zamiast snu pod powieką
jasność słońca i myśli :) miłej niedzieli
Chwilowa bezsenność zaowocowała "w atrament nocy
ubrane słowa"
ale na dłuższą metę męczy...
Miłej niedzieli
Chyba dzisiaj nie pójdę spać, bo tak mi się spodobał
Twój obraz bezsenności.
Pogodnego weekendu życzę.
Klasyka.
Bardzo!
:)
W ukłonie pozdrawiam.
Dobrze, że pod powiekami złoci się słońce.
Pozdrawiam :)
Zostawmy za sobą wrażenia dnia. Otulmy się dobrymi
wspomnieniami - spokojny, dobry sen przyniosą.
Dobranoc :)
Gdy pod powieką zamiast senności, myśl jasna jak
promyk słońca gości, to noc się dłuży w bessenności...
ładnie o tym trudnym stanie ducha, pozdrawiam
serdecznie.