Bezsilność Pewien Emil w Stuttgarcie wierzy w siebie uparcie, kolejny raz popycha głaz i w końcu mówi - wal się! autor krzemanka Napisany: 2013-12-15 Dodano: 2013-12-15 11:13:39 Ten wiersz przeczytano 2138 razy Oddanych głosów: 40 Rodzaj Limeryk Klimat Obojętny Tematyka Życie Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Turkusowa Anna 2013-12-15 Świetny limeryk, zafundowałaś mi Krzemanko uśmiech w niedzielę, dziękuję :) miłego dnia :)
Komentarze (41)
:):), super. Miłego dnia
No i niech się wali!
Pozdrawiam, krzemanko.
Świetny limeryk, zafundowałaś mi Krzemanko uśmiech w
niedzielę, dziękuję :)
miłego dnia :)
Swietnie...niech sie wali:))
Pozdrawiam:)
Syzyf z Koryntu ? Nie, Emil ze Stuttgartu ;)) Świetny
limeryk, pozdrawiam !
Czasami jest chorobą utkaną jedynie z fraz
szczypiących.
pozdrawiam i życzę Emilowi powrotu sił po krótkim
odpoczynku
Cukrujesz mi:)
miłego dnia!
Wal się głazie i wszystko, co przeszkadza nam.
Pozdrawiam:)
Bywa, że i Emil poddaje się :)
Trafne, jak nie wiem co!
Wreszcie odpuścił, ale nie wszyscy tak mają.Pozdrawiam
Krzemanko.