Bezsilność

Twój limeryk powalił:)))))

wersja la goroli;

Znałem Emila, ale z Bawarii -
ten z głazami unikał awarii,
bo już z samego rana
na głaz padł na kolana,
i cały dzień modlił się do Marii.

Znołech jednygo Milo s Bayera,
tyn to dopiro boł lux, przechera;
nikaj nie mioł humoru
do dźwiganio kamorów -
dyć kożda szychto buła fajera!

kilka trafnych zgrabnych wersów a tyle uśmiechu:)

wku... się?:) uparty, ale niecierpliwy... pozdrawiam:)

Czyli dziś na syzyfowo limeryk.

Nie ma za co, nie ma za co ( dziękować ) kiedy Syzyf
nagle zgasł hehe to była podróż za jeden uśmiech :)

Świetny limeryk, uśmiechnął, pozdrawiam cieplutko

Dziękuję wszystkim za przeczytanie
i komentarze. Cieszę się, jeśli
udało mi się wywołać uśmiech. Dobrej nocy.

Dobry limeryk, uśmiechnął:-) Pozdrawiam serdecznie:-)

Super! :)

syzyf XXI w. ładnie.

Świetny limeryk:) Pozdrawiam.

fajny limeryk,pozdrawiam serdecznie

nureczko-Kura z Coryntu, czy córa z Koryntu?:D