Bezsilność
Gdybym mogła
chciałabym co rano
widzieć Twą postać w drzwiach ,
zamienić widok tych wszystkich obojętnych
twarzy
na jedną jakże miłą.
Gdybym mogła
wykrzyczałabym całemu światu
jak wiele dla mnie znaczysz ,
zamiast zaciskać usta
w bólu milczenia.
Gdybym mogła
rozebrałabym wszystkie schody
bo na ich końcu
tylko smutek i tęsknota...
Nic nie mogę...
jak więzień za kratami
swego przeznaczenia .
autor
ewik30
Dodano: 2007-08-23 01:20:24
Ten wiersz przeczytano 486 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Smutny wiersz. Czuje w nim smutek i tesknotę oraz duża
miłosc.
Wiersz ogółem spodobał mi się świetne epitety i
metafory.
Wiersz ladny,smutny,pelen bolu.. Bezsilkosc jest
czesto trudna do zniesienia