Bezszelestnie
Bezszelestnie cienie obijają się o
siebie..
niewierzący w swych celów realizacji
bliskość
Kto wart Twej uwagi?
Kto wart zatrzymania?
Jeden kadr z Twego życia,
tu i teraz, nic więcej…
Prawda przyszłych poczynań,
czego chce Twoje serce..
czy Twój umysł powiedział Ci już,
czego pragniesz?
Czy żeglując przez bezkres
swoich własnych rozmyślań,
patrzysz w przestrzeń niebytu
czy wstecz, czy też w przyszłość…
Twoja wiara
czy dała Ci kiedyś oparcie
w tym strudzonym zmaganiami życiu?
Twoja miłość
czy to jej możesz ufać
i powierzyć najskrytsze marzenia z dna
serca?
Przeznaczenie
czy w Twych dróg krętych splocie
pojawi się kiedyś światełko nadziei?
jeszcze bez zakończenia... może pomożecie zacni ludzie? w którą stronę pójść?
Komentarze (28)
1.Najpierw popraw początek w wierszu.
Zastosowana chyba potrójna inwersja, tak
zniekształciła przesłanie a tym samym zrozumienie, że
trzeba było posiedzieć przy dwóch pierwszych wersach i
pokombinować - a o co tu autorce chodziło?
Ja bym to podała tak: (Tytuł dużą i nie powtarzałabym
tego wyrazu w 1 wersie)
Bezszelestnie
Cienie obijają się o siebie.
Niewierzący w bliskość
realizacji swych celów,
zadają pytania:
-----------------
I dalej to już się łączy z dalszą treścią, ale
popracuj nad znakami interpunkcyjnymi. Nie ma znaku -
dwie kropeczki. Poczytaj o interpunkcji.
Co do myśli filozoficznej - dumał nie dumał, carem
nie będziesz. A przeznaczenie ognistymi znakami
wypisane na niebie. Amen.
Póki co bez punktu, ponieważ musisz go doprowadzić do
poziomu odpowiedniej czytelności.
idź w stronę światła :)
Tak Sotku, właśnie w zakończeniu wiersza miała być ta
odpowiedź, i niestety nie ma jej jeszcze, stąd brak
zakończenia :(
Pomyślałam, że zamieszczę tutaj to co już mam,
dziękuję za wskazówki, będę się nimi kierować, ale to
dosyć trudne jak na obecną chwilę...
One Moment, "na lewo od rozumu" mówisz, bardzo mi się
to podoba, i często stosuję :)
ale w wypadku tego wiersza (życia) może się nie udać w
ten sposób, i chyba inna droga będzie potrzebna...
Wiele pytań na które wielu z nas szuka odpowiedzi.
Ładna refleksja.
Pozdrawiam:)
Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)
Wiersz do totalnego remontu, pozbądź się zaimków, bo
aż gęsto od nich, trochę za dużo filozofii, trochę
przekombinowałaś, ale to tylko moje widzimisie
pamiętaj, że ze mnie żaden znawca, sama jestem
grafomanka, ale tu nie będę chwalić, bo musisz trochę
jeszcze popracować nad tekstem...Udanego Nowego
Roku:-))
Iść tam gdzie dyktuje serce. Świetny refleksyjny
wiersz☺
Pytań wiele, życia może nie starczyć..
I tak przychodzi nam błądzić..
Trzeba wierzyć w to światełko o ile serce wie w jakim
kierunku pójdzie.
... w głąb siebie.
One Moment wskazał Ci drogę. pozdro
Zawsze w stronę własnego serca, to na lewo od rozumu?
;-)
Radzisz sobie doskonale... I nie tylko ja Cię chwalę.