Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

bezwiednie modlitwą gadam

Gdy wezmę bochen i do piersi przytulę,
to jakbym objął w ramiona kibić ukochanej Matuli
Gdy w bochen wkładam narzędzia ostrze
i odkrywam z niego dar życia,
każda kromeczka lśni na śniadaniowych talerzach

Kiedy pierwszy kęs z bochenka do buzi wkładam,
bezwiednie modlitwą gadam
W modlitwie słychać skrzypce granie,
to życia dar podziękowanie

Pamiętam z dziecinada jak matka tuląc bochen
krzyż na nim znaczyła,
padały ciche słowa miłości i przebaczenia

Smak chleba, któż go opisać zdoła
gdy w nim niebiańskość,
każdy kęs podziękowania woła
Dzielę się z tobą chlebem,
łamiemy go w dłoniach,
to opłatek przy stole,
radość doznania
takie doznanie ja wolę

Autor:slonzok
Bolesław Zaja

autor

slonzok

Dodano: 2019-04-30 16:27:27
Ten wiersz przeczytano 490 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

AMOR1988 AMOR1988

Interesujące z wiarą napisane.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »