BEZWSTYDNA
Nie mam już lat osiemnastu
I już ich nigdy nie zaznam…
A chociaż bardzo się staram
- w pisaniu Wam nie dorównam.
Nie umiem tworzyć tak pięknie
jak wielcy poeci z piórami,
lecz czerpię od Was nauki
i daję wskazówki czasami.
Może nie warto się starać
o względy przyjaciół na TOPIE,
lecz cóż mam robić w mym starym
przepięknej urody laptopie.
Czytając listy w mej skrzynce
nie dbam kto piórek ma wiele,
wiem tylko, kto do mnie napisze
zostanie mym przyjacielem.
I ja chcę służyć przyjaźni słowem,
więc cenię poezję każdego ,
kto pisze wiersze…bez względu
czy słabą, czy tęgą ma głowę .
Bej nam się czasem nie sprawdza,
oczekujemy uznania naszej twórczości
czasem jesteśmy zdziwieni innością,
przeważnie przychylni miłości.
Niech więc nas miłość uskrzydla
I tolerancją obdarza,
każdy tak pisze jak umie
i swoje wnętrze obnaża.
Poezja terapią jest przecie.
Chorobę duszy wyleczy.
Nie wstydźmy się własnych słabości
Bądźmy więc szczerzy jak dzieci.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.