Biała jesień
Jesień ubrała się na biało
i(ku zdziwieniu wszystkich wkoło)
złoto się w puchu pochowało.
Październik zadrwił na wesoło.
Dzieci pytają, czy to zima,
czy już bałwana można lepić
i śnieżną sannę wnet zaczynać.
Kasztan dziś kicha, bo przeziębił
głowę. Dopiero czapkę zrzucił,
a tu mu śniegiem sypie w oczy.
Zima jesienią złości ludzi.
Chcieli na grzyby, a nie toczyć
lodowe kule ulic biegiem.
Oponom ślisko, świat zwariował.
Dziś tylko kawa dzień rozgrzeje.
Październik w ciepłe wersy schowam.
Komentarze (16)
Coś się pogodzie pomieszało :)