biała kartka ze śniegu
Wplątana w zamieć
jak sen przerwany natarczywym dźwiękiem
budzika
usunięta z pamięci
podąża przed siebie
Nie zważając na przeszłość
Nie znając jutra
raz wylatuje ponad głowy
raz opada między obcasy
Poszukując swego przeznaczenia
odnajduje Prawdę
zapisaną w niej samej
Jednak przeczytać jej nie może
rozmazał ją śnieg
- jej partner w wędrówce
Przemarznięta i wycieńczona
zapuka do drzwi
Wpuść ją do środka
opowie Ci historię swego życia
Daj jej kubek gorącej herbaty z rumem
pozwól się ogrzać
gdy poprosi
pomóż
Otworzy się przed Tobą
ujrzysz szeregi liter wyrazów
Dopisz rozmazane znaki ułóż wszystko w
całość
Wtedy zrozumie sens swego istnienia...
tekst napisany daawno, daaawno temu...
Komentarze (2)
Wiersz z wyrazem i refleksją pobudzający do zadymy nad
życiem to lobię w wierszach.
szkoda,że tak długo uświadamiamy sobie sens
istnienia, bo zazwyczaj zbyt póżno...piękny zimow3y
nastrój...