Białe strony
Nie wiem na ile jeszcze dane
będzie mi księgę życia pisać,
bo to, co już mam zapisane,
korekty pewnej żąda dzisiaj.
Więc wciąż przerywam swe pisanie,
przez błąd przeszłości dościgniony,
ze skruchą i zażenowaniem,
odkrywam całkiem białe strony.
A one puste lecz wymownie
świadczą jak wielkim byłem tchórzem,
i przyjdzie przeżyć je ponownie,
jeśli uciekać nie chcę dłużej.
Krzywe na siebie mam spojrzenie,
póki przeszłości nie rozliczę,
a chciałbym z czystym już sumieniem,
dokończyć własną księgę - życie.
Komentarze (19)
:-) piękny rachunek sumienia, podoba mi się przesłanie
wiersza
ważne , by korekt dokonywać na bieżąco, póki czas...
co było to było -najlepsze zawsze przed nami -ładny
wiersz -pozdrawiam:)
trudny temat, ale jak ładnie poprowadzony, jestem na
tak.
korekty pewnej żąda dzisiaj.......jeśli tak uważasz to
koryguj i będzie ok :))))))
Księgę - życia. Lepiej późno niż nigdy. Wiersz płynie
jak życie .
no znalazłoby się kilku, którzy odmówiliby.
życie.
Kto szybko kończy ten dwa razy szybciej
żałuje.Pozdrawiam.
Istotne to co przed nami, przeszłości nie zmienimy,
możemy jedynie skorzystać z doświadczeń, a więc
powodzenia życzę w zapisywaniu nowych stron:)
Zawsze lepiej późno niż wcale. Trzeba tylko zrobić
odpowiedni rachunek sumienia. Pozdrawiam serdecznie!:)
Pisz, pisz, jeszcze nie czas konczyc...
karaciku Ty nic nie kończ, tylko przewróć kartkę i
pisz chłopczyku, pisz...bo tyle jeszcze białych stron.
Nie żałuj co było, ciesz się co będzie:)))
Pozdrowionka ślę.
Nigdy nie jest za późno na zmiany. Grunt, to przyznać
się do błędów i dostrzegać swoje słabości.
Bardzo dobry wiersz. Czyta się go lekko i rytmicznie.
Rymy dopracowane.
dokończyć własną księgę - życie...chyba zbyt wcześnie,
to tak jakby rozstanie z życiem, przecież jutro
nastąpi
Przerób skruchę i zażenowanie w drugiej zwrotce na
dziewięciozgłoskowiec.Resztę masz napisaną w tej
kadencji a w wymienionej przeze mnie zwrotce padła
średniówka. Pomyśl. Serdecznie Ciebie pozdrawiam.
Treść bardzo ciekawa, ba - filozoficzna.