Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Biblia

Wczoraj do ręki wzięłam JĄ.
Małą, stalową i taką "złą"...
Wczoraj dotknęłam lekko palcami,
Mając swe życie przede oczami.
Cicho w głośniku, muzyka dla Pana,
A ja z NIĄ w ręce siedziałam- sama.
Mama za ścianą, tata za rogiem.
A ja z NIĄ w ręce. Ja sobie-wrogiem.
Żyła nadgarstka krwią się dławiła,
A ONA w ręce ostrzem świeciła...
Przykładam, ciągnę...
Nie, nic nie boli!
Robię to z własnej, nie Bożej, woli.
Ciągnę dociskam , coś zaszczypało.
Ale to dalej jest jeszcze mało...
Strach w sercu czuję, co ja tu robię?!
Tyle cierpienia, by ulżyć sobie?!
Na co mi była walka o życie,
Skoro chcę kończyć wszystko rozmyciem?



Strach był silniejszy. I Bogu chwała. Myślę już coraz bardziej daremnie. Żyletkę ze łzami w Biblię schowałam... Lecz skąd taki pomysł zrodził się we mnie?

autor

hemoglobina

Dodano: 2005-11-02 21:01:35
Ten wiersz przeczytano 1028 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »