Biedronka i mszyce
Masz dużo kasy i jesteś super!
Ja też bym chciała mieć taki kuper –
do spasionego rzekła pająka,
nienasycona chytra biedronka.
Pająk powiada: – Cóż mogę rzec?
Najpierw powinnaś zbudować sieć.
Biedronka przeszła wprost do konkretów:
stworzyła gęstą siatkę marketów.
Gdy ogarnęła siecią ulice,
w niej zatrudniła drobniutkie mszyce,
aby wyciskać z nich siódme poty,
za minimalne kilkaset złotych.
Bo ma na zyski apetyt wilczy
i wnet zyskała miano krwiopijcy.
Czerwony pancerz; harde stworzenie,
a czarne kropki gryzą sumienie.
Komentarze (16)
szkoda że tylko jeden głos mogé zostawic :):):)
pozdrawiam