Bieg na 10 kilometrów
wszystkim maratończykom
Wystartowali...
Uśmiechnięte, pełne wiary
w zwycięstwo twarze zanurzyuły
się w skupieniu...
Oddalają się od startu
na trasę, w czasie
której kilkaset razy
będą zmuszeni walczyć
z własną słabością.
Nikt nie wie co kryje się
wówczas w duszy biegacza.
Upływają ozłocone sekundy i pierwsze
spocone ciało wpada
z szybkim oddechem na metę.
Brawa publiczności pomogły mu
przebiec ostatnie metry tych
10 kilometrów, a moment
stanięcia na podium
wart był dni treningu, czy lat wysiłku...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.