Biegacz spod Maratonu
Skwar i żar
Przeraźliwe słońce
Wokół zieleń i woda
Lecz zatrzymać się nie można
Gardło drapie
Serce skacze
Zbroja ciąży
Zdaje się, że dłużej nie wytrzyma
Żołnierz
Widać już rynek
Na trzęsących się nogach
Staje i krzyczy
"Zwycięstwo!"
Przestają pracować płuca
Padł martwy
Biegacz spod Maratonu
Pisane na lekcji historii.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.