Sępy
Sępy
Na swych wysokich grzędach
Tylko czekają
Aż potkniesz się o hienie nogi
Aż spadniesz
Jak kamień w wodę
Ich ukradkowe uśmiechy
Śnią ci się po nocach
Ich dzioby
Długie i szorstkie
Rażą w oczy jak promienie
Zniszczmy sępy!
Zanim przemówią ludzkim głosem
Zniszmy je!
Nim wyschnie rzeka młoda
Zgładźmy je!
Nim pęknie gliniane serce
Za wysokie grzędy
Zbyt fałszywe myśli
Zniszczmy sępy!
Zanim będzie za późno
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.