Biegnij!
Wszystkim, którzy potrafią jeszcze przystanąć, zadziwić się i biec dalej - już nie tacy sami...
Dziecko, dziewczynko, kobietko...
po twardych bruku kamieniach
(w twych nóżkach nadzieja mieszka)
biegnij po swoje marzenia!
Gwar miasta wkoło zanika,
a wielkie sprawy są małe
– dla ciebie świat się zamyka
w biegu do celu wytrwałym.
To nic, że cel tak ulotny
– ot i dziecięce marzenia;
twój świat jest za to radosny,
choć ciągle szukasz spełnienia.
Za chwilę znów rozpromieni
buzię radosne zdziwienie
– z ptakami poleci z ziemi
w niebo dziecięce marzenie.
Świat cały znów zawiruje,
przystanie wielki nad małym
dzieckiem, co wciąż się dziwuje,
nie troszkę, lecz sercem całym.
Przystań i ty; spójrz w tę stronę
– czy twoje sprawy ważniejsze
niż zachwyt oczu zdumionych,
niż te marzenia dziecięce?
--- --- --- --- ---
Asiu, Asiuniu, Asieńko...
i ty masz moc świat przemieniać;
życie jest krótkie, więc prędko
biegnij po swoje marzenia!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.