Biegnij stąd!
biegnij maleńka
nie patrz na przeszłość
wypełnioną lękiem i depresją
delikatnie uchyl usta
dotykaj go zmysłowo
nie stresuj się
bądź dla niego bóstwem
on Bogiem nie jest
ty tu jesteś opoką
początkiem i końcem
on to tylko miły dodatek
sos do długiego ciągnącego się makaronu
jesteś kobietą z ciemnej serii
kryminałów
z walizką wypełnioną doświadczeniem
słodka lolitka
w białych pończochach
z palcem w ustach
to nie ty…
Komentarze (5)
Niby prosto, ale z pomysłem. Niby poważnie, ale
zalotnie. Całość zdecydowanie na tak. Jest w tym
wszystkim jakaś tajemnica, która krzyczy... Pozdrawiam
ciepło.
nie oglądajmy sie za siebie do przodu pozdrawiam :)
Zbuntowany aniol heyyy:)
szczegolnie utwila mi w glowie koncowka / slodka
lolitka to nie ty/ bardzo wymowne/ takie kobiety sa
jak pieprz ostre ale dodaja smaku/ dotykaj
zmysliwo(bez"go" brzmi niepoetycznie) pozdrawiam /
Magdo masz charyzmę, czytam Twoją twórczość od
początku, może dlatego, że trochę przypominasz mi moją
18-letnią córkę i jej zbuntowany charakter. Wiersz
podoba mi się:-)
Oczywiście nie spoglądajmy wstecz biegnijmy do
przodu.Pozdrawiam.