kobietka porzucona haha
Wczoraj wyłam jak wilczyca
Nienawidź mnie słoneczko
Bo nie umiem być kobietą porzuconą
Mam siebie
Swoją duszę socjopatki
Namiętność osy
Obfite biodra
9 żyć kota
zapas amunicji na następne rozstanie i
Dwa opakowania prozacu w apteczce
Zafajczona dziewczynka ze mnie
Będę palić fajki z filtrem
Seksownie strzepywać popiół do porcelanowej
popielniczki
Mrugać oczkami
wabić mężczyzn
Piec ciastka ze złotym rumem i czekoladą
Wygrywać w karty i
Zręcznie siekać arbuza, aby nie daj Bóg
zwiał mi spod noża…
Komentarze (9)
Podoba mi się, fajny wiersz - Krzysztof ma rację z
ostrymi pazurkami napisany, a zakończenie rewelacyjne.
W zapisie może lepiej, jakby na początku wersów
wszystko było z małych liter. Pozdrawiam :)
Ileż tu emocji!
Jaki pazur...
I jaki dystans do siebie!
Obfite biodra? A czy to wada?
Włosi mówią na takie kobiety: "Corpo violao" - "ciało
gitara" ponętne, pełne kobiecości
Podoba mi się:) Pozdrawiam.
No ciekawe, czy ma subtelności odrobinę hi..hi.Kobieta
odważna . Na siłę nikogo nie utrzymasz, wiec odłóż nóż
hi.hi.
Bardzo dobry wiersz z humorem.
:))
/namiętność osy/ świetne :)
zabrałabym te /i/ z końca wersów; pozdrawiam
Już "haha" w tytule świadczy, że wiersz o silnej
kobietce:))
Podoba mi się.
podoba mi sie dobrze poprowadzony wiersz pozdrawiam :)
Aby nie daj bog zwial mi spod noza/ nie zwial / to dwa
zaprzeczenia z ktorego wynika z chcesz zeby zwial/
poza tym charakterystyczny silny wiersz I takie lubie
czytac / kobieca mocna osobowosc / zyciowa
melancholia/ zbuntowany aniol / buzka
Fajnie piszesz. Miłego dnia.