Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bieszczadzki Azyl

BIESZCZADZKI AZYL

tacy byliśmy nieograniczeni
bez dachu nad głową
realność snem
dzikość natury domem
z przystanku wyciągnięta ręka
byle jak najdalej stąd
utopieni zachłyśnięci zielenią
byle bliżej nieba
dziś każdy poszedł w swoją stronę
włożył do kieszeni zwinięte pragnienie
aby wrócić
by znów zatopić się w trawie
i tak leżeć
z oczyma zaplątanymi w gwiazdach
by próbować usnąć
mimo iż las
już powoli wyłania się z mroków nocy
gdy do uszu dochodzi
tylko zniekształcone echo świadomości
trzask dogasającego ogniska
słabnący głos gitary
urwanie
cisza
nic
chciałbym tam wrócić
znów obudzić się cały w rosie
wśród szczytów
mlecznie okrytych mgłą poranka
wśród szumu potoku
i do znudzenia śpiewu ptaków
pośród przyjaciół
tacy byliśmy nieograniczeni...
jedynie przez góry

autor

Fazi

Dodano: 2004-07-25 15:59:49
Ten wiersz przeczytano 635 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

KateW KateW

Jakze znajoma tęsknota za tym miejscem...
I:
"pośród przyjaciół
tacy byliśmy nieograniczeni...
jedynie przez góry"
Dziękuję za obudzenie przepięknych wspomnień

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »