Bigos i grochówka
Mieszkaniec spod Białołęki
wydawał okropne jęki,
kiedy na obiad
bigos sobie jadł
to piekielne cierpiał męki
W okolicach Ostrołęki
słychać było straszne stęki,
bowiem na obiad
grochówkę jadł dziad,
który wydawał te dźwięki.
autor
elka
Dodano: 2016-12-12 15:52:18
Ten wiersz przeczytano 1475 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Nie lubię bigosu :)
Bigos im starszy, tym lepszy.
Wychodzi na to,że ten spod Białołęki
jadł bigos , który miał co najmniej pół roku!:))
Pozdrawiam