bla bla bla
język biczujący na oślep
plącze się w pół słowa
tężejąca twarz i wybałuszone oczy
- dłonie w groteskowym tańcu
zaledwie sekunda
w której rodzi się i umiera
podła nieludzka myśl
potrząsam z ogromną siłą
powietrze uderza w struny
ochrypłym bla bla bla
zakładając słuchawki
przyglądam się
rybim ustom
Komentarze (35)
Wrogo.
Te rybie usta...straszne
Serdeczności Danusiu:)))
Dziekuje milym gosciom za czytanie i komentarze. Moc
serdecznosci.
Mocne i bardzo przejmujące :)
Moja kochana coś nowego napisała :)
Na taki język to znam wiele sposobów:))
Pozdrawiam Donno:)
Smutne takie relacje...
Dobry wiersz, a poza tym, sorry, ale leniwie się
podepnę pod słowa
mi - siako
Pozdrawiam serdecznie Danusiu :)
Często robię to samo..słuchawki na uszy..Pozdrawiam
serdecznie:)
Nieraz słuchawki na uszach rozwiązują nerwowe sytuacje
ale z drugiej strony nie jest to grzeczne ale
skuteczne na uciążliwych,
pozdrawiam serdecznie Danusiu.
z wyłączoną fonią telewizor włączony można traktować
jako akwarium można nawet kupować rybią karmę dla
posłów
Witaj Donno. Bystra z Ciebie obserwatorka, o czym
świadczy świetny w wymowie tekst. Podziwiam hmm...
odwagę?
Szacun za "rybie usta".
Ze słuchawkami na uszach przesyłam ukłony i uściski,
Danusiu :-)
nocne pozdrawiam
Witaj. Przedstawiłaś plastyczny obraz relacji ludzkich
gdzie jedna osoba to prowodyr a druga odcinająca się,
zakłada słuchawki by zagłuszyć rozmowę. Miłego
wieczoru :))
Chyba będę musiał sobie kupić słuchawki...
Pomysłowe bla, bla, pozdrawiam ;)
"pieniacz"*