Błaganie zanoszę do Ciebie, o...
Nie gaś mego życia daremnie, o mój Panie
Boże!
Po cóż?...A jeśli ono innemu istnieniu
dopomoże?
A gdyby tak się stało, aczkolwiek rzecz
nijaka,
iż oddam iskrę życia za króla bądź
żebraka?
Daj, o Panie mój wzniosły sygnał dla
nędzarza
Istoty, którąś stworzył wedle swego
arbitrażu
Tak, poddanym Twego losu będę i
zostanę…
Nie zapomnij sługi Twego, bijącym sercem
oddanego
Pozostaw nam Boże, choć jedną część życia
nędzną…
Pozwól nam się nią cieszyć, mój boski
Panie
Póki płatki jej piękna na wieki nie
zwiędną.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.