blask
w płonącym ogniu
widoczne są chwile
na policzkach deszcz
dłońmi rysując iluzję
zapachniało irysem
w ukryciu schwytane motyle
z deszczem popłaczę
urwane pąki rozkwitną
przy wschodzie
blask spojrzeń rysuje poranek
w płonącym ogniu
widoczne są chwile
na policzkach deszcz
dłońmi rysując iluzję
zapachniało irysem
w ukryciu schwytane motyle
z deszczem popłaczę
urwane pąki rozkwitną
przy wschodzie
blask spojrzeń rysuje poranek
Komentarze (9)
Kazimierz Surzyn dziękuje
AAnanke tak pachnie po deszczu w wiosennym poranku
@ krystek tak
Zosiak dziękuje
Anna dziękuje
Waffelka dziękuje
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo fajny, głęboki wiersz, działa na zmysły i
wyobraźnię...
Pozdrawiam serdecznie :)
ciepła melancholia, przyjemna w odbiorze
Ładna, deszczowa melancholia.
Pozdrawiam :)
W atmosferze otaczającego piękna serce i dusza są
pełne melancholii. Ślę moc serdeczności i uśmiechów:)
Deszcz wzruszeń
Wiersz pachnie jak piękny wiosenny poranek po deszczu.
Pięknie, miło czytać, pozdrawiam ciepło.
Sturecki masz rację
Pozdrawiam serdecznie:)
Wiersz przynosi intensywne wrażenia zmysłowe, malując
obraz płonącego ognia, zapachu irysów i dźwięku
deszczu, co tworzy atmosferę pełną piękna i
melancholii.
(+)