Błędy życia
Błądziłam
Tyle dróg w mym życiu było nieodpowiednich
Tyle kroków nieodpowiedzialnych
Patrzyłam na świat i ludzi z miną pełną
zazdrości
Walczyłam z dobrem
Uciekałam przed samą sobą
Dawałam złu wolną rękę
A ono korzystało z wolności
Rodziło ból i cierpienie
Nienawidziłam siebie
Lusterko było karą śmierci gdy patrzyłam w
nie
Rozgoryczenie życia
Stawało się co raz silniejsze
Chciałam, chciałam unicestwić siebie
Skończyć z życiem które przerastało mnie
Wierzyłam wtedy że jestem nikim
Lecz coś się stało
Ktoś dał mi nowe życie
Zwrócił spokój i ukojenie
Ktoś zwrócił na mnie uwagę
Zwrócił radość i ciepło
Pokazał czym serce wypełniać powinno się
Wierzył w niewinność i niedojrzałość
Popełnionych błędów
Ktoś był przy mnie
Gdy tego potrzebowałam
Ktoś
BÓG
Komentarze (1)
Jak dla mnie to zbyt długie wersy :)
Koniec wiersza zaskakujący za to +