błękitna krew
Gdy byłam mała, ktoś mi powiedział,
w mojej tętnicy błękitna krew,
to czemu biedę klepię teraz,
skoro hrabiostwo bogactwem jest.
Powinnam dzisiaj rozdawać biednym,
dzielić się wszystkim, co tylko mam,
a ja już sama ledwo co zipię,
z paskudną nędzą za pan brat.
Bo wciąż dopada ta zaraza,
cichą nadzieję człek mi dał,
żeby od dziecka tak okłamać,
gdzie ta błękitna, spłynęła w dal?
Ale ja sobie nic nie robię,
mam tęgi rozum i ręce dwie,
jak mnie dopada, to dorobię,
trochę tam i jeszcze gdzieś?
I w nosie mam arystokratę,
bo moja farba, to istny cud,
w tętnicy płynie najlepszej grupy,
ciepła krew - Orh plus.
Pół żartem, pół serio
Komentarze (99)
Dziękuję Isano:)
Pozdrawiam Mariolu.
Miłego Halinko
Dziękuję Olu za wizytę u mnie. Pozdrawiam serdecznie i
życzę miłej niedzieli.
Fajny wiersz Olu,pozdrawiam serdecznie,zycze milej
niedzieli
Fajny wiersz, tylko mam smutną minę, bo w moich żyłach
Brh + płynie. A może to i dobrze, bo nie każdy musi
spędzić życia we Dworze. Dobranoc Jolu :)
Nie wiem Basiu - Kornatka, u mnie wychodzi - hrabianka
tak:-) :-) . Dziękuję serdecznie. Pozdrawiam
Dziękuję Wszystkim za wizytę i komentarze podczas moje
nieobecności. Teraz to już spokojnej nocy:-)
U mnie 0rh-
Nie jestem chrabinią:(
Pozdrawiam:)
PS:
Jak się pisze "chrabinią"?
Piękne te Twoje wiersze:)
że w moich żyłach" płynie" błękitna krew,
To ja tyż hrabianka ino mi nie upuszczać proszę więcej
krwi :))
Ja tez ORH+
Ciekawy wiersz . Trochę w nim rozczarowania życiem .
Jest też i nadzieja i chęć walki o lepsze jutro.
Pozdrawiam Cię gorąco Olu.
Wstrzyknij sobie trochę niebieskiego barwnika i na
salony!
pozdrawiam Olę;
Dziekuję Wszystkim:-) . Milego wieczorku:-)
Dziękuję Tereniu. Pizdrawiam:-)
błękitną krew masz zapewne widać z
Twojego zachowania i bycia oraz z poezji
super dystanas do samej siebie
pozdrawiam