Bliżej mi jest...
Bliżej mi jest, niźli daleko,
Do tego, co inni wciąż mają.
Mieszkam nad małą nawet rzeką,
Brzegi tej rzeki mnie trzymają.
Nigdzie nie ruszę w obce strony,
Tu postawiłem namiot swój.
Jest moim domem, mojej żony,
Dzieci tu toczą życia bój.
Nawet myślałem też inaczej,
Poglądy swoje pozmieniałem.
Ale przebrnąłem czas wybaczeń,
Innych skojarzeń już nie chciałem.
Mam swoje miejsce pośród ludzi,
Wybrałem ten jedyny sąd.
Po co mam żywot własny trudzić,
Popełniać mi nieznany błąd.
Bliżej mi jest, niźli daleko,
Do tego, co inni wciąż mają.
Mieszkam nad małą nawet rzeką,
Którą jak ja, inni kochają.
Komentarze (5)
Refleksyjnie a pięknie. Małe miejscowości maja tez
swój urok.
:)
Małe miejsce na ziemi a wybór jego należy do nas
samych.Pozdrawiam:))
Ładna autorefleksja - wybraną drogą nie zawsze łatwo
się idzie,a jednak bywa tak, jak w wierszu - pełna
akceptacja wyboru.Pozdrawiam.E.
świetnie , o swoim miejscu na ziemi:)
Ciepłe rymowanie, pozdrawiam