Bliźnięta
Podwójne szczęście czy podwójny ból?
Nie znam odpowiedzi,
muszę zapytać się deszczu.
Zapomniałam o sobie,
za długo to trwało,
a może nadal trwa...
Gdy strach przesłania nam oczy,
tracimy wiele.
Nigdy nie bój się marzyć,
bo marzenia kiedyś się spełniają...
Zapadam się w czarną dziurę,
gubię moje ideały.
Karmiona słodkimi słówkami,
nie czuje się nasycona,
lecz bardziej głodna i spragniona,
paradoks?
Moja chwilowa radość umarła,
ile będę czekać na jej wskrzeszenie?
Nikt tego nie wie...
Komentarze (6)
Radość powróci.Pozdrawiam:)
a ja nie idę do roboty - idę pomarzyć - może o
podwyżce?
Pozdrawiam serdecznie
Powróci szybko radość, nie zamykaj drzwi:) pozdrawiam
marzenia i nadzieja jak nie rozłączna
para...pozdrawiam.
marzenia się spełniają, pozdrawiam:))
Z radością jak z nadzieją zawsze ma szansę na
odrodzenie:)
Pozdrawiam serdecznie.
Dobrej nocy życzę i miłego dnia:)