Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

W błogim szaleństwie


Miasto leżało u naszych stóp
Ona i ja śpiewaliśmy pijani miłością
Na rogu ulic mały chłopiec zakrywał twarz
jakby nie chciał patrzeć na nasze szczęście
być może przyszłość naszą już znał

Różańce drzew szeptały cicho
modlitwę o deszcz
Spóźnione wiersze jak niespokojne ptaki
ulatywały przez uchylone okna

Wszystko tu było takie bliskie
i jej uśmiech
rozlewający się na twarzy
jak górskie potoki
i czarne firmamenty
półprzymkniętych powiek

Dni mijały jednakie
a nasze pocałunki
wymykały się gdzieś
hen poza horyzont

Całowałem w jej ustach nadzieję
i odrobinę miłości
którą zdążyłem rozbudzić

Potem zabrała ją razem z sobą
w małej podróżnej walizce
a ja głupi piłem w błogim szaleństwie
z nadzieją że w końcu pęknie mi serce

Manuel del Kiro

Dodano: 2020-01-25 08:40:40
Ten wiersz przeczytano 470 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Ciepły Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

AMOR1988 AMOR1988

Różańce drzew mnie zachwyciły.
Jedna z moim nowych książek ma w tytule Róże i tak
sobie pomyślałem :)

Teraz stopniowo będę nadrabiać moje zaległości, więc
dziś jestem u Ciebie gościem.

anna anna

nie każda miłość ma dobre zakończenie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »