Błogosławiona niewiedza
(+Mamie)
zabrałaś wszystkie szanse
kupna nowej bluzki
na kolejne urodziny
i odeszłaś
jak ?
uprowadzona
boso
w starych butach
nowe zostały jeszcze z ceną
zbyt ciasne na nasze stopy
macocha w bajce o Kopciuszku
przycięła pasierbicom
jednej palec
drugiej piętę
prawda krwią wypłynęła
żadna z nas
nie założy pozostawionych
nie pozna prawdy
jak odeszłaś
w butach
boso
czy uprowadzona
lecz
ta niewiedza niczym dar
jest nam błogosławiona
https://demotywatory.pl/4574536/Zanim-osadzisz-mnie-i- moje-zycie-wloz-moje-buty-przejdz-sciezki-zycia-ktore- ja-przeszlam-przezyj-moje-bole-smutki-i-cierpienia
Komentarze (85)
Smutna życiowa refleksja.
Czasami niewiedza lepsza jest od prawdy, która potrafi
być goryczą do przełknięcia.
Pozdrawiam:)
Marek
To naprawdę smutne, odejścia drugiego człowieka zawsze
są bolesne... Pozdrawiam serdecznie +++
Wzruszyły słowa.
Pozdrawiam Janino.
Stella-Jagoda, Kaczor dziękuję za dobre słowo :)
Miłego wieczoru życzę.
Sławomir dziękuję za refleksję.
Miłego wieczoru życzę :)
Poruszyłaś.
Pozdrawiam :)
Wiersz ma niesamowicie emocjonalny wydźwięk Janino
Pozdrawiam serdecznie paa
Przygnębiający wiersz Janino.
Samo słowo macocha ma dla mnie nagytywny wydźwięk. A
przecież i macocha może być dobrą kobietą i drugą
matką. Kwestia szczęścia w życiu, które to los nie
zawsze po równo rozdziela.
Pozdrawiam serdecznie.
Broniu dziękuję za dzielenie się życiem.
Pozdrawiam :)
Smutno Janinko.Ja też byłam dokształcana przez
macochę. Mama zmarła w 48 roku. Zostało na
dziewięcioro. Czworo starszych musiało opuścić dom, a
ja mała dziewczynka opiekowałam się młodszymi.
Najgorzej było gdy wparowała macocha. Oj było źle.
Pozdrawiam.