Blond limeryki
Andreasowi
Choć dwadzieścia lat mieszka już w
Londynie,
mylą się ulice pewnej blondynie.
Poszła więc kiedyś do psiarczyka,
i kupiła psa przewodnika. -
Teraz przynajmniej blondynka nie
zginie...
Biorąc za wzór cyganki z Ciechocinka,
zarobić zapragnęła blondynka.
Talię kart w kiosku nabyła,
i kuracjuszkom wróżyła.
Włosy na czarno mazła se dziewczyna...
Narwana Szwedka jadąc na Czarny Ląd,
zakręciła se włosy koloru blond.
Chciała wyglądać na murzynkę -
i opalić się ociupinkę.
Aż z solarium poszedł siwy dym i swąd...
Po nartostradzie gdzieś w okolicach
Rzeczki
na nartach zjeżdżają cztery
blondyneczki.
Nie byłoby w tym nic dziwacznego,
Gdyby spadło ciut śniegu białego.
A scenkę tą nagrałem z letniej
wycieczki...
Komentarze (21)
ha ha ha świetne pardzo na Tak
Dziekuję za roześmianie
Pozdrawiam serdecznie :)
Dobre z poczuciem humoru.
Pozdrawiam :)
no pewnie znam takich co opowiadają stare kawały i
sami się z nich śmieją ... żenada
Tezeusz jest niemodny ..a kawały zawsze będą w modzie
nawet za 100 lat ..
kawały o blondynkach są tak przestarzałe jak o
milicjantach.. a to zdaje się sporo lat minęło...nudne
i nieśmieszne
ech życie, bywa i tak ... :)))
dowcipnie o blondynkach w limerykach - lubię :)))
Oj, podpadłeś mi, podpadłeś:)))
Pozdrawiam
Jestem blondynką i lubię żartobliwe wierszyki o
blondynkach :)
w trzeciej zwrotce o blondynkach, nieładne użycie
słowa "głupawa",w pierwszej użyłeś słowa /idiotka/
całkiem niepotrzebnie, a widziałeś kiedyś metro
ogromne linie merta jasnoniebieską, czerwoną, czarną,
morską srebrną, brązową, każde metro w innym kierunku
i niedorzeczność z tym psem a wiedziałeś autorze, że
metro w Londynie jest najstarszym metrem na świecie.
żadnen nie przypadł mi do gustu
bardzo lubię blondynki:)
Szkoda mi tych blondynek mimo wszystko ;)
Bardzo fajne limeryki, dzięki za uśmiech:)
Pozdrawiam
Dobre!
Ale ja o blondynkach nie napiszę,bo je bardzo lubię...
Pozdrowionka.
:) Fajne.
Wszystkie świetne, brawo Stumpy+++
Pozdrawiam
Dobre :)
Na szczęście się przefarbowałam ;)