Bo na zamku jest przyjęcie
Przybądź do Brzyduli
W moim pałacu, w cudownym zamku,
Czekam na Ciebie stojąc na ganku,
Czekam na Ciebie, by podać swe dłonie,
Odgarnąć włos z czoła, ucałować skronie.
Podjeżdża karoca, dwa konie w zaprzęgu,
Wysiadasz, ja biegnę, nabieram rozpędu.
Już wszystko nieważne, tak serce mi bije,
Podnoszę swe ręce, zarzucam na szyję,
Unosisz mnie lekko, jakbym piórkiem była,
Patrzysz długo w oczy i jestem szczęśliwa
Tym szczęściem, co w środku daje siły tyle,
Żeby wystarczyło na samotne chwile…
Tylko ten kto poznał smak samotności potrafi cieszyć się każdym momentem bliskości
Komentarze (3)
Pięknie to opisałaś.Ładna bajka:)Pozdrawiam
pamiętam taki ganek i wcale to nie była bajka ...
podoba mi się Twoja bajka ...:)
Bajkowe przeżycia wyjęte ze snu po przeczytaniu bajki
" O sierotce Marysi"