BÓG STWORZYŁ
Stworzył Bóg faceta do swojego sadu
Ale miał wrażenie że czegoś brakuje
I razem z Aniołem trochę gagu-gadu
-Dam jemu dziewczynę niech się dobrze
czuje-.
Nogi aż do ziemi długie aksamitne
A biodra ideał bez skazy bez wady
Delikatne ciało można rzec wybitne
Nic tylko ten facet miał z Bogiem
układy.
Miała piersi cudne pełne i soczyste
Że się w głowie myśli grzeszne
przewalały
Oczy jak rubiny dzikie i ogniste
Facet tylko patrzył i się prężył cały.
Włosy niczym złoto spadały na plecy
Dał dziewczynie usta kompletując ciało
Chyba nieświadomie a może dla hecy
I tak przez te usta wszystko się
z....ło.
NAP. LECH KAMINSKI .
Komentarze (40)
świetny.
zmieniłbym tylko na napręża lub wypręża.
miłego...
Świetny wiersz. Masz poczucie humoru:)Bez kobiety
smutne życie...niestety:( .Pozdrawiam i miłej
nierdzieli:):) życzę. :)
:o)))
Podoba.
Ale się wkleiło. Za szybki mój komputer.
Puenta powala na kolana. No i poczucie humoru.
Jurek
Jurek
Puenta powala na kolana. No i poczucie humoru.
Jurek
Jurek
Puenta powala na kolana. No i poczucie humoru.
Jurek
Jurek
Puenta powala na kolana. No i poczucie humoru.
Jurek
Jurek
Ładnie zrymowany, sympatyczny w treści i dobrze
poprowadzony, gratuluję pomysłu u wykonania.
Super tekst. No i co tu jeszcze dodać:) moje usta są
Ok:):). Miłego dnia