Bóg zapłać
Dzisiaj przed dwunastą,
W ciszy szpitalnej sali
Odeszła do Domu Jezusa,
Osoba niemłoda, leciwa.
Na imię miała Genowefa.
Dopisywało jej zdrowie.
Bóg był na tyle łaskawy,
Że dał jej dożyć 95 lat.
Mieszkała w Domu Opieki,
Z dala od swoich dzieci,
Los wygnał ich za Ocean,
Do Seattle, Chicago, LA.
Tęskniła za nimi bardzo.
Przyjaciół miała wielu,
Pobożną była nad podziw
Bóg dawał siłę i wiarę.
Jak była silną do końca,
Przekonałem się wczoraj,
Na odchodnym z jej sali,
W stanie bliskim agonii,
"Wykrztusiła" dwa słowa,
"Bóg zapłać" i zasnęła.
Córki lecące z Ameryki,
Zastaną ją w Domu Pana.
Pamięci Genowefy Bujak (1918-2013)
Komentarze (25)
Bardzo wzruszający wiersz. Przykry jest nasz schyłek
życia. Pozdrawiam.
Adaś mam łzy w oczach wzruszający wiersz, już o tej
pani czytałam u Ciebie, Jesteś dobrym człowiekiem,że
odwiedzałeś starszą panią. Radosnych Świąt
wzruszajacy wiersz
pozdrawiam :)
Radosnych Świat:)
to masz smutek w sercu na te Święta, pozdrawiam
najcieplej jak mogę z daleka
A moja ciocia ma 94 lata i żyje sama, choć ma dzieci,
wnuki i prawnuki i to pół km od domu.Pozdrawiam@
poruszający tekst...
Radosnych Świąt
To smutne! przed świętami w dodatku!
Życzę pogodnych i zdrowych Świąt:)
poruszająco pozdrawiam
Chyba zasłużyła sobie na takie odejście, Arabella.
Radosnych Świąt Ci życzę
takiej śmierci zazdrościć trzeba dusza jak motyl
pomknęła do nieba,wesołech świąt