ból duszy
Ból duszy;(
Z zakamarkach mojej duszy
Tkwią bolesne ostre drzazgi
Ból okrutny , ból potworny
rwie mą dusze ukochaną.
Wciąż te krzyki i cierpienie,
wciąż te głosy...
Nie chce już nic
odejdzcie
proszę
proszę o interpretacje tego wiersza... Dalszy ciąg pozniej. PS. Dedykuję go Ł.M zawsze bedę o Tobie pamietac, zyjesz dla Mnie wciąż
autor
Wenus1985
Dodano: 2008-09-30 23:29:12
Ten wiersz przeczytano 633 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Rany na duszy trudno wyleczyć:( czasami zostają na
długo...